Obszar Natura 2000, na którym mieści się Puszcza Bieniszewska, to spory kompleks leśny w gminie Kazimierz Biskupi podzielony na cztery rezerwaty przyrody z trzema pięknymi jeziorami. Znajdziemy tu mnóstwo rozmaitych gatunków drzew (jak to w lesie) oraz bogactwo fauny. Nasi młodzi podróżnicy przystąpili do eksploracji tego niezwykle ciekawego terenu zaopatrzeni w zdobycze najnowszej techniki (komórki, tablety, odtwarzacze mp3) i racje wysokoenergetycznej żywności (batoniki i chipsy) - jak wiemy, niezbędne do przetrwania w głuszy puszczy. W trakcie wędrówki dotarliśmy do leśniczówki, gdzie strudzeni wędrowcy mogli odpocząć, przewietrzyć buty, zjeść upieczone na ognisku kiełbaski i porozwiązywać krzyżówki. Niektórzy próbowali nawiązać łączność ze światem, co było utrudnione ze względu na zanikający sygnał sieci. Na szczęście się udało, mogliśmy też dokładnie określić nasze położenie dzięki aplikacji GPS w komórce. Okazało się, że znajdujemy się w pobliżu klasztoru oo. Kamedułów, znanym jako zespół klasztorny Eremu Pięciu Męczenników. Rozległa posiadłość otoczona jest murem, a wstęp do niej mają tylko mężczyźni (z wyjątkiem kilku szczególnych okazji). Zdaje się, że zasada parytetów UE nie obowiązuje na terenie klasztoru ;) Badając puszczę dotarliśmy nad brzeg jeziora Mielno, będącego miejscem lęgowym ptactwa wodnego. Ptactwo musiało być czymś bardzo zajęte, gdyż mimo chęci nie udało nam się wypatrzyć jego przedstawicieli. Po wykonaniu niezbędnych badań stabilności pomostu nad jeziorem podróżnicy ruszyli w drogę powrotną. Z wyraźną ulgą powitali pierwsze oznaki cywilizacji na horyzoncie w postaci ruchliwej drogi i przystanku autobusowego. Myśl o domowym obiedzie dodawała wszystkim sił.